Skupienie jest nam potrzebne, nie tylko w pracy, ale tam sprawdza się naprawdę dobrze. Jednak nie zawsze łatwo jest nam je osiągnąć. Wokół nas jest masa rzeczy, które nie pozwalają nam w pełni odegnać złych i rozpraszających myśli. Możemy sobie pomóc, ale wielu z tych czynników nie możemy po prostu się pozbyć. Czasami musimy pogodzić się z ich obecnością i nauczyć się nad nimi panować.
Przyzwyczaiłaś się do rozpraszaczy
Rozpraszacze to niszczyciele skupienia. Nawet jeśli uda Ci się wbić w rytm pracy, każda wibracja czy dźwięk powiadomienia będzie Cię z niego wybijać. Twoim zadaniem jest się od nich w pełni odciąć. Nie będziesz w stanie pracować szybko i efektywnie, jeśli nie uda Ci się wyeliminować wszystko, co Cię rozprasza. To nie tylko telefon, rozpraszaczem może być twoja ulubiona muzyka, serial puszczony w tle albo dźwięki dochodzące z korytarza, bo wolimy mieć otwarte drzwi. Wszystko, co na co dzień wybija Cię z pracy, Ci w niej przeszkadza. Wyeliminuj to na tyle, żeby móc z czystym sumieniem powiedzieć, że sobie nie szkodzisz.
Brakuje Ci motywacji i sensu
Motywacja nie jest trwała, potrafi trzymać nas przez cały dzień, a pod wieczór, kiedy mamy do zrobienia najwięcej rzeczy, zupełnie znika. Nie powinniśmy więc na niej polegać, ale nie oznacza to, że nie możemy starać się wprowadzić w jej stan. Niestety czasami przychodzi nam to z trudem, szczególnie jeśli nie widzimy sensu naszej pracy. Motywacja nie pojawi się, dopóki nie zrozumiemy, dlaczego coś robimy. Kiedy nie widzimy w naszej pracy celu i nie czujemy, żebyśmy posuwały się do przodu, to może być znak, że powinnyśmy poszukać dla siebie czegoś innego. Póki nie będziemy widzieć sensu, nie pojawi się motywacja.
Twoje otoczenie Cię przytłacza
Siedzenie cały czas w jednym miejscu nie jest dla nas dobre. Nawet jeśli bardzo dobrze pracuje się nam w naszym biurze czy w pokoju, to te same cztery ściany w końcu zaczynają przytłaczać. Nie chodzi nawet o to, żeby zmieniać miejsce pracy, ale od czasu do czasu zmienić otoczenie. Możesz w ramach przerwy wyjść na spacer albo rozprostować nogi na korytarzu. To nie tylko rozjaśnia nasz umysł i pozwala nam oderwać się od wizji ciągłej pracy, ale także korzystnie wpływa na kondycję naszego mózgu. Kiedy zdejmiemy z niego ciężar jednej lokacji, zacznie znowu z nami współpracować i pozwoli nam się skupić.